19 Paź Tajemnice góry lodowej
Drogi Czytelniku i Przemiła Czytelniczko, założę się, że wiele razy słyszałeś na temat pozytywnego myślenia. Ostatnimi czasy ze wszystkich stron płyną rady i zachęty do bycia pozytywnym, do pozytywnego myślenia, a nawet zapewnienia, że jeśli zaczniesz pozytywnie myśleć to wszystko w Twoim życiu zmieni się na lepsze jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki. Problemy znikną i wszystko zacznie się układać po Twojej myśli i według Twoich potrzeb. Może nawet zaczynał@ś myśleć pozytywnie i już sobie marzył@ś jak to wszystko się cudownie układa, jak zmienia się życie Twoje i Twoich bliskich, znikają problemy, pojawiają się rozwiązania, już to sobie wyobrażał@ś i …nic. Mijał czas, zostawały frustracje, niespełnione marzenia i … nic ponadto. Tak, że jeśli teraz ponownie słyszysz o „pozytywnym myśleniu” to może jedynie uśmiechasz się trochę ironicznie ponieważ już wiesz, że … . No właśnie, jakie myśli, jakie emocje budzą się w Twoim wnętrzu, gdy ponownie słyszysz o pozytywnym myśleniu? Działa pozytywne myślenia czy nie? A jeśli działa, to jakie warunki muszą być spełnione, aby zadziałało?
Przyjacielu, poproszę Cię teraz abyś zwrócił uwagę na zdjęcie, które otwiera post. Znany wszystkim obraz góry lodowej; jasne, jest to jedynie pewne wyobrażenie, bo dryfująca po oceanie góra lodowa jest widoczna jedynie w niewielkiej części. Nikt nie widzi tego, co skrywa się w odmętach morskich wód. Możemy podziwiać niezmierzoną masę lodu unoszącą się na powierzchni, jednakże to co największe, najcięższe, niebezpieczne y mroczne znajduje się pod powierzchnią, niewidoczne dla oczu. Zdarza się, że iceberg przekręca się w morzu lub rozpada i pozornie nic z zewnątrz nie zapowiadało wcześniej katastrofy. Nikt nie wie, co dzieje się pod powierzchnią wód, tak samo nikt nie wie co dzieje się w głębinach podświadomości każdego z nas. Wykorzystuję obraz góry lodowej aby przybliżyć Cię do Twojej własnej głębokości, do Twojej podświadomość, Miły Czytelniku, ponieważ nasza podświadomość ma olbrzymią wagę w naszym życiu i mało zdajemy sobie z tego sprawę.
Zbyt często oczekujemy pozytywnych zmian w życiu oczekując jedynie zmiany w naszym otoczeniu. W tym wypadku „pozytywne myślenie” ogranicza się do myślenia życzeniowego, do karmienia się marzeniami i do oczekiwania, że to inni mają się zmienić, aby moje życie, moja sytuacja o ja sam@ się zmieniła. Przykro mi bardzo zakomunikować Ci, że to NIE działa. Napełnić myśli snami na jawie niczego nie zmienia i nie pozwoli Ci ujrzeć ich ziszczonymi.
Mimo to pozytywne myślenia działa i pozytywny umysł działa także. Trzeba jednakże brać pod uwagę cały umysł, zarówno świadomy jak i nieświadomy. Zapraszam Cię do spojrzenia na siebie w sposób dużo bardziej całościowy, jak teraz się mówi: holistyczny. Twój umysł to nie tylko to co myślisz. (Wracając do przykładu: to nie tylko to, co widzisz unoszące się na powierzchni). Jeśli naprawdę chcesz mieć pozytywny umysł, taki, który będzie promotorem zmian w Twoim życiu, potrzebujesz uczynić pozytywną zarówno część świadomą jak i podświadomą Twojego umysłu.
ISTNIEJE PRAWO PRZYCIĄGANIA: PRZYCIĄGASZ TO CZYM JESTEŚ, JESTEŚ TYM CO PRZYCIĄGASZ. ALE TO OD CIEBIE ZALEŻY KIM CHCESZ BYĆ. Ale uwaga! MY EMANUJEMY NA ZEWNĄTRZ TO, KIM FAKTYCZNIE JESTEŚMY, NIE TO CZYM CHCIELIBYŚMY BYĆ. Już tłumaczę: To, czym chcielibyśmy być znajduje się jedynie w Twoim umyśle racjonalnym. Tym, co tam się znajduje są marzenia, Twoje rozmowy z samym sobą, emocje, wspomnienia i wiele innego „dymu”. Nie wystarczy śnić z otwartymi oczyma. Twoje myśli, pragnienia, plany, emocje potrzebują przeniknąć do podświadomości, zakorzenić się w niej, zintegrować się, wzrosnąć. Jedynie wówczas osiągają siłę niezbędną do przyciągnięcia tego, czego szukasz. Potrzebujesz zmienić Twoje własne wnętrze, wprowadzić nowe wzorce zachowań. Kiedy to osiągniesz zaczniesz emanować na zewnątrz tym, co znajduje się w Twoim wnętrzu, a to co mieszka w Tobie zacznie przyciągać te same wartości, którymi żyjesz, tę samą dobroć, błogosławieństwo, miłość, pokój i obfitość.
Często zdarza się, że nie osiągasz tego, czego pragniesz, ponieważ Twoja podświadomość nie jest zainteresowana Twoimi planami. To od Ciebie zależy, czy Twoja podświadomość zaangażuje się w to czego chcesz i czy uruchomi swój potencjał, abyś osiągnął swoje cele. Powiedz jej o tym, na czym Ci zależy, rozmawiaj z nią, powiedz, co jest ważne dla Ciebie, ale też wysłuchaj, co ma Ci do powiedzenia; proś o pomoc, a przede wszystkim bądź uważny gdy oponuje. Staraj się zrozumieć „dlaczego nie”. Nie zadowalaj się jedynie poznaniem swojej racjonalnej części, bo jesteś kimś więcej. Wejdź w kontakt z podświadomością, poznaj swoje prawdziwe motywy, poznaj się do głębi. Pozwól sobie pomóc, jeśli to potrzebne.
Możesz zmienić negatywne myśli i emocje, pełne lęku, pretensji, braku przebaczenia, skąpstwa na pozytywne, otwarte na miłość, przebaczenie, piękno, współczucie, pokój. Dopiero to pomoże Ci naprawdę wzrosnąć. Takie myśli i pragnienia powoli potrzebują przeniknąć do podświadomości i to jest prawdziwa przemiana. POWOLI ZACZNIESZ STAWAĆ SIĘ TYM, CO MYŚLISZ. Dlatego bądź świadom swych myśli. Strzeż ich. Zmieniaj pojawiające się spontanicznie negatywne odruchy na myśli i pragnienia pozytywne. Rób to świadomie, bez zniechęcania się, ale za to z dużą cierpliwością i pokojem w sercu. Niech to będzie wyzwanie nlla najbliższe dni i tygodnie.
NIECH TO BĘDZIE WYZWANIE NA CAŁE ŻYCIE. NIECH STANIE SIĘ TWOIM ZWYCZAJEM I DRUGĄ NATURĄ.
W rzeczywistości w tej chwili nie mówimy już o pozytywnym myśleniu, tylko o pozytywnym umyśle, o pozytywnym spojrzeniu na świat i o byciu pozytywnym człowiekiem. Kiedy w sposób świadomy podejmiesz decyzję o zmianie tonu Twoich myśli, kiedy zaczniesz budować pozytywny umysł, zaczniesz do siebie przyciągać obfitość pod każdą postacią: duchową, emocjonalną, więzi i relacji, materialną. Stanie się tak ponieważ: PRZYCIĄGASZ TO CZYM JESTEŚ, JESTEŚ TYM CO PRZYCIĄGASZ.
Teraz poproszę, abyś sobie ofiarował spokojny kwadrans. Proszę, abyś zapisał sobie odpowiedzi na pytania, które Ci zostawiam. Miej je pod ręką i wracaj do nich często.
Jakie myśli albo nawyki mentalne potrzebujesz zmienić, aby osiągnąć pozytywny umysł?
Czym je zastąpisz?
Co Ci pomoże w tej drodze?
Co chcesz przyciągnąć do swojego życia?
Kim będziesz jak to osiągniesz?
czytelniczka
Posted at 10:07h, 25 październikaBardzo interesujące, ale nasunęły mi się pytania. Pisze Pani, że „powoli staniesz się tym, co myślisz”, ale przecież myślimy cały czas. Jak to jest z tym „stawaniem się”? Czy stajemy się tylko tym, co myślimy intencjonalnie, czy też wszystkie nasze myśli wpływają na to, kim tak naprawdę jesteśmy dzień po dniu? Będę wdzięczna za odpowiedź na moje pytania.
Ela Niedźwiecka
Posted at 10:24h, 25 październikaWitam serdecznie i dziękuję za pytanie. Ponieważ wymaga ono trochę dłuższej odpowiedzi, zrobię to w kolejnym poście, zachęcam do lektury i pozdrawiam.