Będziemy świętować w tym roku?

Będziemy świętować w tym roku?

Miła Przyjaciółko i Drogi Przyjacielu, przyjmij moje najcieplejsze pozdrowienia i życzenia, by chwila lektury tego postu i wszystkie pozostałe chwile Twojego życia były dobre i błogosławione. Niech Twoje życie będzie pełne pokoju, radości i obfitości, Twoje oczy pełne blasku, a usta uśmiechu, niech nie znikają marzenia z Twojej głowy ni pasje z Twojego serca. Czegóż więcej sobie życzysz? Wszak wszystko jest w Twoim zasięgu …

Z całą pewnością zdarza Ci się nieraz,  że jakaś rozmowa, lektura czy przeżywana sytuacja przenosi Cię do wydarzeń i miejsc z przeszłości, do osób, książek, filmów, przemyśleń … czy ja wiem do czego jeszcze … które były dla Ciebie ważne i choć tkwią zagrzebane w pamięci, to nagle, pod wpływem jakieś impulsu, wracają na powierzchnię.

Właśnie teraz, poprzez przeróżne okoliczności przychodzi mi na myśl opowiadanie dla dzieci czytane wiele lat temu. W opowiadaniu tym pewna Mama stara się wytłumaczyć swemu kilkuletniemu synkowi znaczenie słowa „święto”, ponieważ kilkulatek nie może zrozumieć o co chodzi. Myśli i myśli, a ponieważ sam nic nie umie wymyślić idzie po pomoc do swoich przyjaciół z podwórka. Zbiera ich na trawniku obok domu i rozpoczyna się debata na temat święta.

Święto? Super! przeciągnął się leniwie kot Bruno, będziemy spać całe popołudnie! Spać w czasie święta, cóż za pomysł! zdziwił się Szczeniak, o nie, przyjdą koledzy i urządzimy zawody w biegach, skokach i szczekaniu! Święto? Bardzo dobrze, my spędzimy je wspólnie całą rodziną, ja i wszystkie kurczaki, dopowiedziała kwoka Julia. A ja na święto założę mój najlepszy garnitur powiedział Paw, dumnie prezentując swój wspaniały ogon. Najlepszy garnitur? Cóż za pomysł, skrzywił się Prosiaczek. Święto jest po to, aby było dużo jedzenia i aby było przyjemnie, co mówiąc rozłożył się wygodnie w resztce błota pozostałego po ostatnim deszczu.  Każdy z jego przyjaciół miał bardzo jasną wizję tego, czym jest święto, ale nikt nie zgadzał się z nikim i biedny Tomek w rezultacie czuł się coraz bardziej zagubiony słuchając tylu i tak różnych opinii.

Wrócił zatem do domu i opowiedział Mamie o tym, czego się dowiedział od przyjaciół. A Mama, jak to Mama, uśmiechnęła się i powiedziała: Widzisz, tak naprawdę to każdy z Twoich przyjaciół ma trochę racji. Bruno w czasie święta chce odpoczywać i ma rację, ponieważ święto to jest czas odpoczynku. Tak samo i Szczeniak ma rację, bo święto powinno być też czasem wspólnej rozrywki i radości. Na święto zakładamy też nasze najlepsze ubrania, tak jak chce Paw. Masz ładne ubranka, których nie używasz każdego dnia, bo są one zarezerwowane na specjalne okazje i właśnie święto jest taką specjalną okazją. Kwoka też ma rację, bo świętować chcemy wspólnie z naszymi bliskimi, rodziną i przyjaciółmi. Także i Prosiaczek mówi o czymś ważnym, bo w czasie święta chcemy zjeść coś dobrego i czuć się wygodnie w swojej skórze.

Ale święto to coś o wiele więcej niż to wszystko. W czasie święta wychodzimy z naszych codziennych zajęć i obowiązków, z naszego zwykłego życia, aby celebrować jakieś ważne wydarzenie. Przeżywamy coś wyjątkowego dla nas albo coś, co zdarzyło się kiedyś, a teraz chcemy sobie o tym przypomnieć i od nowa tym się ucieszyć. Kierujemy się w stronę czegoś większego niż my sami. Spotykamy się z całą rodziną, albo z mieszkańcami naszego miasta, naszego kraju, a nawet łączymy się z całym światem, albo z Panem Bogiem. Urządzamy święto, ponieważ czujemy wdzięczność i wspólnie chcemy za coś podziękować. Czasem chcemy podziękować jedni drugim za dobro, które wspólnie tworzymy, chcemy przeżyć coś dobrego razem, ponieważ wszyscy jesteśmy jedną wielką rodziną. Należymy do rodziny, do przyjaciół, do naszego kraju i do ludzkości. Żyć tym to jest prawdziwe święto.

Drogi Czytelniku, nie wiem co prawda, czy mały Tomuś zrozumiał wyjaśnienia swojej Mamy, ale mam wrażenie, że wielu z nas zapomniało już, czym jest święto i czym jest świętowanie. Być może ktoś rozumie święto na sposób Bruna i jedyne, na co ma ochotę to odpoczynek, ale choć odpoczynek jest dobry i potrzebny, to jednak sam odpoczynek nie tworzy święta. Może ktoś inny ma ochotę na wersję zaproponowaną przez Prosiaczka albo Pawia, ale uczestnicząc nawet w wielu „imprezach” i strojąc się według ostatnich tendencji mody nie celebrują święta, choć bez wątpienia zarówno posiłek jak i ubiór zawsze były czymś ważnym, ponieważ mówiły o obfitości i o godności. Nawet obecność ukochanych osób nie sprawia, że jakieś wydarzenie staje się świętem, ani nie czyni tego rozrywka ni radość. Te  wszystkie elementy mogą przyczynić się do przeżywania święta, ale jeśli na nich jedynie się zatrzymujemy, to nie dochodzimy do istoty sprawy.  

Ponieważ najważniejsze dla przeżycia święta znajduje się „poza”. Aby zrozumieć i celebrować święto potrzebujemy wyjść z naszego codziennego rytmu, potrzebujemy wyjść poza czas rozumiany jedynie jako ciąg kolejnych zdarzeń i wejść w inny czas. Wchodzimy w rytm, który przekracza naszą codzienność, w czas, który jednoczy nas w pełni z chwilą obecną  lub, przeciwnie, przenosi nas do jakiegoś wydarzenia z przeszłości, ale przeżywanego na nowo w tym właśnie momencie. Wejść w czas świąteczny, to wyjść z czasu zwykłego, a wejść w inny porządek i zjednoczyć się z tym, co się celebruje.

 

Droga Czytelniczko i Czytelniku, być może zdziwiony pytasz, czy w ogóle w Twoim życiu, albo w moim, święto i świętowanie ma jakieś znaczenie. Otóż zapewniam Cię, że owszem, ma i to duże. CELEBROWAĆ ŚWIĘTO, TO CELEBROWAĆ ŻYCIE, SMAKOWAĆ JE I DZIĘKOWAĆ. CELEBRUJĄC ŚWIĘTO PRZYPOMINASZ SOBIE, ŻE NIE JESTEŚ JEDYNIE CIAŁEM, KTÓRE TRZEBA OKRYWAĆ, KARMIĆ CZY DBAĆ O NIE. PRZEŻYWANIE ŚWIĘTA PRZYPOMINA CI, ŻE JESTEŚ TEŻ DUSZĄ, SERCEM, DUCHEM I ŻE TE OBSZARY TWOJEJ ISTOTY POTRZEBUJĄ TROSKI I STARANIA. PRZYPOMINA CI, JAK BARDZO POTRZEBUJEMY DZIĘKOWAĆ. PRZYPOMINA, ŻE NIE WSZYSTKO OGRANICZA SIĘ DO CODZIENNYCH ZADAŃ, OBOWIĄZKÓW I PROBLEMÓW. PRZYPOMINA, ŻE ISTNIEJE COŚ WIĘCEJ, COŚ POZA I ŻE ŻYCIE MA SWÓJ CEL. JEDNOCZEŚNIE ŚWIĘTO PRZEŻYWANE W CAŁEJ SWOJEJ PEŁNI I GŁĘBI PRZYPOMINA CI, ŻE NIE JESTEŚ TUTAJ SAM, ŻE PRZYNALEŻYSZ DO WIELKICH RODZIN, ŻE MASZ TU BRACI I SIOSTRY.   

Chwile poświęcone na świętowanie pytają, jaki sens nadajesz swemu życiu, dają poczuć radość egzystencji, dają oddech duszy, a jednocześnie są doskonałą okazją, aby podziękować. Stają się też lufcikiem na inną rzeczywistość.

Celebruj z radością i fantazją, z wdzięcznością i pasją.

Jak przeżywasz swoje święta? Co zrobisz w inny sposób? Z czego sobie zdałeś sprawę?

Opowiedz mi o tym

No Comments

Post A Comment